czwartek, 12 grudnia 2013

Pomysł na świąteczną dekorację okna

Witajcie :)

Ostatnio natknęłam się na jednej ze stron na bardzo ciekawą ozdobę okna (świąteczną oczywiście :)Link do inspiracji. Ogólnie polecam tę stronę jako źródło inspiracji wszelakich ;)
Z racji na to, że moja Córa strasznie lubi ciągnąć za firanki postanowiłam zastąpić je kurtyną z zawieszonych bombek (bądź baniek jak kto woli :) Wydaje mi się, że był to idealny pomysł :)

Tak wygląda różnica między oknem "nagim" a przyozdobionym :)
  
Jak widzicie do zawieszenia bombek wykorzystałam zamontowaną w oknie wewnętrzną roletę, której praktycznie nie używamy, a która idealnie nadała się do zawieszenia ozdób :) Oczywiście wykonywałam prace na zasadzie prób i błędów :)


 
Pierwszym błędem jaki zrobiłam było zawieszenie bombek na białej wstążce do prezentów. Wydawało mi się, że wstążki będą wyglądać jak sople lodu ale nie do końca mi się podobał efekt więc postanowiłam zmienić koncepcję :)
Bombki zawieszone na białej wstążce


Moim drugim pomysłem było zawieszenie bombek na białym cienkim sznurku (w moim przypadku padło na kordonek) i był to strzał w dziesiątkę :) Sznurek fanie się napinał pod wpływem ciężaru bombki (mimo, że były lekkie bo plastikowe). W przypadku wstążki bombka była za lekka i w niektórych miejscach była pofalowana :) Dlatego zdjęłam wszystkie wstążki i zabrałam się raz jeszcze za wieszanie bombek :) Trochę pracy przy tym było ale myślę, że efekt jest wart pracy :)
Zanim przywiązałam sznurek do bombki pozbyłam się fabrycznie zawiązanego do niej srebrnego sznureczka, a następnie przywiązałam sznureczek do uszka bombki i zabrałam się za zawieszanie bombek na różnych wysokościach :) Do aranżacji swojego okna użyłam 34 bombki, które zakupiłam w Tesco po 5,99 za 17 sztuk :) Jak widzicie wybrałam bombki srebrne oraz kolorowe, które ożywiły całość :) Sznureczki na, których zostały zawieszone  w dużej ilości przypominają firanki makarony :)


 To nie koniec zabawy :) Aby wykończyć ozdobę okna postanowiłam za pomocą świątecznego łańcucha zamaskować miejsce mocowania bombek czyli moją roletkę :) Zrobiłam to po zawieszeniu bombek i myślałam, że mogą mi się poplątać sznureczki w momencie owijania roletki ale tak się nie stało i starannie owinęłam roletę trzema łańcuchami maskując tym samym sznureczki na górze :)

 
I takim to sposobem wykonałam moją pierwszą świąteczną ozdobę w tym roku :) Mam nadzieję, że Wam się podoba i być może sami w ten sposób zaaranżujecie swoje okno np. w sypialni :) Zastanawiam się nad zawieszeniem jeszcze lampek ale myślę, że moja Córa byłaby nimi zbyt zainteresowana więc zobaczę :) Bombki są zawieszone w taki sposób, że są poza zasięgiem małych rączek więc jestem spokojna o stabilność ozdoby :)
Acha, zapominałam dodać, że na kilka bombek zawiesiłam dodatkowo czerwone kokardy przez co całość nabrała jeszcze bardziej ozdobnego i świątecznego wyrazu :)
 

 
 
I to by było tyle :) Jeśli chodzi o choinkę to jeszcze jej nie ubrałam, ale przymierzam się do tego i zrobię to albo w ten weekend albo w kolejny przedświąteczny :) Zastanawiam się nad żywą choinką ale nie wiem czy jest to dobry pomysł z racji na Małego Szkraba, który bez problemu przemieszcza się i robi za sobą demolkę :P Drugą opcją jest mała choineczka, która będzie stała wyżej aniżeli na podłodze przez co będzie poza zasięgiem dziecka. Hmmm, trudny wybór ale mam na zastanowienie się jeszcze trochę czasu :) Oczywiście muszę wcześniej upiec pierniki na choinkę bo zeszłoroczne nie dotrwały :P A Wy na jakie ozdoby świąteczne stawiacie?
Pozdrawiam
G.

2 komentarze: